Październik przyniósł nowy rekord upadłości konsumenckiej. Bankructwo ogłosiło 725 osób, a tegoroczny wynik zbliżył się już do liczby wszystkich upadłości odnotowanych w 2018 r. Jest już niemal pewne, że w 2019 r. z „nowego startu” skorzysta ok. 8 tys. konsumentów.
W październiku 2019 r. w „Monitorze Sądowym i Gospodarczym” opublikowano 725 ogłoszeń o upadłości konsumenckiej, informuje Centralny Ośrodek Informacji Gospodarczej. To nowy miesięczny rekord przewyższający wynik odnotowany w marcu tego roku.
W całym 2019 r. z możliwości stworzonych przez prawo upadłościowe skorzystało 6365 konsumentów. Dla porównania, w 2018 r. odnotowano łącznie 6570 bankructw osób fizycznych. Jeśli utrzyma się obecnie obserwowany trend, w bieżącym roku ponownie pobity zostanie rekord liczby upadłości, a ich liczba sięgnie 8 tys.

Przypomnijmy, że od początku 2015 r., gdy w życie weszło zliberalizowane prawo dotyczące upadłości konsumenckiej, w każdym kolejnym roku liczba bankructw była wyższa niż w poprzednich 12 miesiącach. Obecnie z możliwości oddłużenia mogą skorzystać zarówno konsumenci, jak i osoby, które prowadziły działalność gospodarczą, ale zamknęły firmę, dopełniając wszystkich formalności. Sądy oddalają wnioski, jeżeli upadły doprowadził do niewypłacalności umyślnie lub wskutek rażącego niedbalstwa.
Sąd będzie mógł także odmówić ustalenia planu spłaty wierzycieli (po którego realizacji następuje umorzenie pozostałych długów) lub umorzenia zobowiązań upadłego bez ustalenia planu spłaty, ewentualnie warunkowego umorzenia bez ustalenia planu spłaty (nowa ścieżka, nieznana w obecnie obowiązującym prawie), jeśli upadły doprowadził do swojej niewypłacalności lub istotnie zwiększył jej stopień w sposób celowy, w szczególności przez trwonienie części składowych majątku oraz celowe nieregulowanie wymagalnych zobowiązań.Nowe regulacje mogą okazać się ryzykowne dla części osób liczących na szybkie oddłużenie. Niewykluczone, że zbliżanie się granicznego terminu zachęci wahających się z decyzją do złożenia wniosków jeszcze na starych zasadach.
Michał Kisiel
