Raport opublikowany przez Międzynarodową Federacja Robotyki (IFR)[1] za rok 2019 przynosi pozytywne informacje o polskim rynku, który oparł się globalnemu trendowi spadkowemu. W 2019 liczba dostarczonych robotów przemysłowych na świecie wyniosła ponad 373 tys. jednostek (-12%). Polska z wynikiem 2 642 nowych instalacji (w porównaniu do 2 651 w 2018) wygląda na tym tle bardzo dobrze, potwierdza to 14 miejsce w rankingu sprzedaży. Liczba robotów przemysłowych pracujących na świecie szacowana jest na ponad 2,7 mln.
Motoryzacja, tworzywa sztuczne i chemia
Łączna liczba robotów przemysłowych pracujących w Polsce wg IFR to 15 800. Najwięcej nowych robotów w 2019 r. dostarczono do przemysłu motoryzacyjnego – ich udział w ogólnej sprzedaży wyniósł 37% oraz tworzyw sztucznych i chemicznego – 15%.
Jak to wygląda w liczbach? 982 roboty (+11% w stosunku do 2018) trafiły do przemysłu motoryzacyjnego, 386 (-5%) do branży tworzyw sztucznych i chemii, 252 (+11%) do sektora metalowego i maszynowego, 192 (+41%) do przemysłu elektrycznego i elektronicznego. Rekordowy 111% wzrost zanotował sektor żywności i napojów – 135 nowych robotów. Jeśli chodzi o aplikacje, najwięcej instalacji było związanych z przeładunkiem materiałów i obsługą maszyn (59%), spawaniem i zgrzewaniem (15%) oraz montażem (7%).
„Perspektywy dla robotyzacji w Polsce są cały czas bardzo dobre. Widzimy, że dotyczy to również robotów współpracujących, które zyskują na popularności ze względu na dostępność cenową, szybki zwrot z inwestycji i cechy użytkowe – łatwość adaptacji do nowych zadań, uniwersalność zastosowań, prostota wdrożenia i bezpieczeństwo pracy obok człowieka, także w ograniczonej przestrzeni. Dobrą wiadomością jest wysoka dynamika w różnorodnych branżach. Pokazuje to, że robotyzacja nie jest już tylko domeną sektora motoryzacyjnego, ale obejmuje coraz to nowe branże i aplikacje” – mówi Slavoj Musilek, General Manager w regionie Europy Środkowo-Wschodniej Universal Robots.
Gęstość robotyzacji – Polska nadgania, ale cały czas poniżej średniej
Pomimo systematycznej poprawy sytuacji oraz wzrostu rynku robotów w Polsce, nasz kraj wciąż znajduje się poniżej średniej światowej (113) pod względem gęstości robotyzacji – liczby robotów na 10 tys. pracowników. Według IFR obecnie współczynnik gęstości w polskim przemyśle wynosi 46. Najbardziej zrobotyzowaną gałęzią jest motoryzacja – 190 robotów na 10 tys. pracowników. W pozostałych sektorach gęstość robotyzacji wynosi 32.
Europa i CEE zgodnie z trendami globalnymi, Rumunia w kontrze
W 2019 roku odnotowano w Europie 71 932 instalacji, o 5 procent mniej niż w 2018. Najwięcej robotów wdrożono w przemyśle samochodowym (34%), metalowym (18%) oraz chemicznym (9%). W krajach CEE odnotowano sumarycznie spadek sprzedaży. W 2019 w Czechach dokonano łącznie 2624 instalacji (-4%); gęstość robotyzacji wynosi 147. Na Węgrzech kupiono 926 robotów (+2%); gęstość robotyzacji wynosi 106. Z kolei Rumunia może poszczycić się największym wzrostem w regionie. Odnotowano tu 553 nowych instalacji robotów (+12%), ale gęstość robotyzacji pozostaje wciąż bardzo niska i wynosi 25. Na Słowacji zainstalowano łącznie 636 nowych robotów (-15%), a gęstość robotyzacji jest najwyższa w regionie – 169.
Rośnie rynek robotów współpracujących
W 2019 roku odnotowano wzrost udziału cobotów do 4,84% wszystkich instalacji robotów przemysłowych na świecie. Warto podkreślić, że rekordowa liczba nowych instalacji robotów współpracujących – 18 049 jednostek (16 217 w 2018 roku), wyższa o 11%, została osiągnięta w warunkach malejącej sprzedaży robotów.
Źródło: Universal Robots
Foto: Unsplash