Sprzedawcy przyjmujący płatności za pomocą schematu PayPal nie otrzymają z powrotem zapłaconych prowizji, gdy będą zwracać środki klientom. Firma już raz próbowała zmienić zasady zwrotów i spotkała się z nieprzychylną reakcją obsługiwanych biznesów.
Począwszy od 11 października 2019 r. PayPal zmieni zasady refundowania sprzedawcom zapłaconych prowizji, donosi serwis „The Verge”. Do tej pory, gdy kupujący decydował się zwrócić towar sprzedawca otrzymywał zwrot zmiennej części (procentowej) opłaty za obsługę płatności. Wkrótce PayPal będzie zatrzymywał całość wniesionej opłaty.
Firma zdecydowała się na taki krok już wiosną tego roku, ale po protestach sprzedawców cofnęła planowane zmiany. Tym razem korekta w cenniku jest już przesądzona, a PayPal wskazuje, że jest ona zgodna z praktykami powszechnymi w branży i wynika ze „struktury kosztów”.
PayPal jest gigantem na globalnym rynku obsługi płatności elektronicznych, ale mimo olbrzymiej przewagi nad konkurentami musi mierzyć się ze zmianami zachodzącymi w branży i poprawiać wyniki finansowe. O tych samych klientów konkurują dynamicznie rozwijające się firmy z sektora fintech. Stripe celuje w segment, w którym aktywny jest należący do PayPala Braintree. Holenderska firma Adyen przejmuje obsługę płatności na platformie eBay, do tej pory „matecznika” PayPala. Na liczących się graczy wyrastają także Square oraz Amazon oferujący obsługę transakcji dla sprzedawców.
MK